Pamiętała jak go pierwszy raz go zobaczyła.
Nie wiedziałam że on będzie najważniejszą osobą w moim życiu....
Jak go pierwszy raz pocałowała.
Byłam wtedy taka niepewna siebie.. ale wtedy on się zjawił i nauczył mnie się nie bać.
Jak z nim zerwała.
Cierpiałam przez to, ale w tym samym czasie.. myślałam o innym.
Kiedy on się na nią złościł.
Próbowałam być silna ale chciałam upaść i nigdy się nie podnieść..
Jak do siebie wracali.
Czułam się jak najszczęśliwsza osoba na całym świecie.. Razem sięgaliśmy aż do gwiazd.
Gdy go kochała ale go widziała z inną.
Nie powinnam być wtedy zazdrosna, przecież ja też byłam z innym. Ale to tak bardzo bolało...
Jak jej się oświadczył.
To się stało tak nagle, że nie wiedziałam co powiedzieć. Jedyne słowo które powiedziałam to
"Jorge....."
Martina i Jorge. Wszyscy ich przyjaciele uważali, że ich związek jest piękny. On ją rozumiał, ona go rozumiała. Mercedes, piękna blondynka o brązowych oczach, była najlepszą przyjaciółką przyszłej żony pięknego chłopaka o imieniu Jorge i najbardziej kibicowała ich związku.
Ona pracowała jako nauczycielka na studiach muzycznych. Pomimo tego, że miała tylko 25 lat i niektórzy uczniowie byli starsi od niej, to bardzo dobrze wykonywała swoją pracę i bardzo entuzjastycznie uczyła tych którzy jeszcze nie wiedzieli co ona wiedziała.
On pracował jako piosenkarz. Nie był za bardzo sławny ale próbował spełnić swoje marzenia. Nagrał już jedną płytę i przez to zyskał parę fanów i fanek. Próbował się nie poddawać.
- Jorge...
Uśmiechnęła się i patrzyła jak jej narzeczony się odwraca. Widać było, że już jest wyczerpany.
- Tak, kochanie?
- Co robisz..?
- Obiad robię.
- A co robisz dla mnie?
- Sałatkę.
Spojrzała na niego ze zdziwieniem.
- Co?! Ja nie chcę jeść tej sałaty znowu! - krzyknęła gwałtownie wstając.
- Tini, spokojnie.. Przecież sama powiedziałaś, że chcesz zjeść sałatkę...
- Nie będę spokojna! Co ty sobie myślisz??
Nie wiedział co zrobić. Martina zachowywała dziwnie a na jej twarzy pojawił się znienacka wielki gniew.
Wybiegła z kuchni i zatrzasnęła drzwi od ich pokoju. Jorge zaczął się zastanawiać co się dzieję. W końcu poszedł na górę i zapukał do drzwi.
- Jeśli chcesz to mogę ci zrobić coś innego do jedzenia... - szepnął i usiadł zrezygnowany na ziemię. Po chwili drzwi się otworzyły i ujrzał jej piękne oczy.
- Przepraszam cię - powiedziała - Wejdź.
Usiadł koło niej i się uśmiechną.
- Co się dzieję? - spytał. Jego narzeczona spojrzała mu głęboko w oczy.
Potem popatrzyła na swój płaski brzuch.
Jorge spojrzał na nią z ciekawością i nagle pojawił się niepokój na jego twarzy.
________________________
Wiem, wiem.
Zaszalałam xD
Haha, Jorge i Tini = Sami wiecie co xD
Rozdział dedykuję mojej kochanej Patrycji, bo to ona jest moją fanką nr 1 :D
Co do rozdziału: TO JEST GŁUPIE I IDIOTYCZNE I W OGÓLE NIE MAM WENY!
Chcecie więcej postaci? Piszcie komentarze *.*
Chociaż, co ja mówię. Kto czyta te moje bzdury?!
Nina Verdas <3
Cudo <3
OdpowiedzUsuńTak, wiemy co xD
Hihi :D Jortini junior! :D
Nie mogę się doczekać xD
Dla mnie? Dziękuje, dziękuje i jeszcze raz dziękuje <333 Jesteś kochana <3333333
xD Ja fanka number one xD
Ja czytam te Twoje bzdury! Czekaj,wróć... Ja czytam te Twoje piękne powieści! ;D
Czekam na next ;33
Pati Brooks <3
Hihi <33333
UsuńJortini junior :3 Rozwalasz mnie xD
Naprawde? Nie ściemniaj xD
Nom ^.^
Haha xD. Moje piękne powieści.. @.@
Najpierw napisz swój własny next xD
Nina Verdas ;**
xDDD
UsuńSprawdź gmail ;D
Pati <3
fajne :) zapraszam do mnie chociaż nie jest o tini trueloveitwhatineed.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńJuż na niego wchodzę <3333
Nina ;**
Wejście smoka! Ha ja ! Mówiłam, że zrobię ^.^
OdpowiedzUsuńI tu to ja już byłam xD
I genialne, cudowne, kocham, piękne, przecudowne, bla...bla...bla... mogę wymienić i wymieniać, ale mi się nie chce. xD
Więc masz nową fankę ^.^ ( Pati nie fochaj się ._. )
Wejście smoka xD Rozwalasz mnie :D
UsuńNie chcę ci się bo te wszystkie słowa nie są prawdą... <333
Możesz być fanką nr 2 xD Pasuję? <3333
Nina ;**
Ja się nie focham, ale ja sobie przywłaszczam fana number one ;D
UsuńPati <3
Mi tam wszystko pasuje ! ^.^
OdpowiedzUsuńI te słowa są prawdą! Więc cichaj! ( cichaj to moje słowo i nie sprzedaję praw autorskich byle komu xDDDD)
fajne są twoje opowiadania, właśnie czytam wszystko od początku :)
OdpowiedzUsuńNowa czytelniczka <3
UsuńWitam i dziękuje! :D
Nina Verdas <3
cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3333333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńwszystko jest prawdziwe, każde słowo, które się tutaj znalazło :D
chyba można się domyślić o co chodzi,nieprawdaż? ^^
pozdrawiam <3
i pisz jak najwięcej !
Miśka Verdas
Przestań, bo zaraz się zarumienię.... ^^
UsuńKażde? A nie są jakieś słowa, które nic nie znaczą w tym rozdziale? ;-;
Można, O JEZU, MARTINA JEST W CIĄŻY ;D
Dużo będę pisać, because I love it <3
Nina Verdas ♥
Hey :3
OdpowiedzUsuńZebrałam się na odwagę i piszę ten bezsensowny kom, którego i tak nie przeczytasz :D
To masz fankę nr.3 :))
Caat :3